- Słyszałem, że 30 tysięcy Hindusów czeka na wjazd do Polski, a Konsulat RP w New Delhi nie wyrabia z rozpatrywaniem wniosków – mówi money.pl Jacek Zieliński z Promoman, który zajmuje The most elegant, functional hair-protecting products out there. Home of the original Slap (satin-lined cap)®. Stylish hair protection that actually works. Over 250,00 happy customers think so. Get the endless benefits of satin anywhere, anytime. Dla wyjaśnienia, Hindusi nie noszą turbanów i turbany nie kiwają się nikomu na głowach, bo turbany u Sikhów, są oznaką dostojeństwa i zawiązane są na długich włosach, których Sikhowie nigdy nie obcinają. Ukłony, a raczej skinienia Sikhów są dostojne i nie jest to w żadnym razie machanie głową. Czapki, turbany damskie. Nakrycie głowy to ważny element całej stylizacji przez cały rok. W zależności od tkaniny możemy ubierać czapki i turbany zarówno latem, jak i zimą. Dostępne w sklepie Naturalnie Podlasek ręcznie malowane czapki dresowe, czapki z dzianiny oraz czapki z filcu idealnie sprawdzą się jesienią i zimą. Turbany dánské firmy dosahují kvality Caretech® Bamboo. Nesou označení CE (93/42/EEC) a tím splňují nejen zdravotní požadavky, ale zaručují i vysokou kvalitu. PO-ČT 09-17H / PÁTEK 09-15H Kup Turban dla Dzieci w kategorii Czapki, chustki dziecięce na Allegro - Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. Elastický turban na hlavu je vyrobený z 95% bavlny a 5% lycry. Turban je elastický, vzdušný, vhodný na nosenie doma, vonku, alebo v prírode. Turban doporučujeme aj plešatým, onkologickým pacientom a ľuďom s kožnými chorobami. Turban chráni vašu hlavu proti vetru, slnku a chladu. Šatky a turbany. Šatky a turbany na hlavu, kúpacie čiapky, zimné čiapky, štvorcové univerzálne šatky na hlavu a krk, pracovné šatky na hlavu, šatky so šiltom, čelenky, plážové sukne, multifunkčné šatky, šály a šiltovky, barety, klobúky. Tieto pokrývky hlavy a šatky sú vyrobené z bavlny, hodvábu, polyesteru Najświętsze z siedmiu świętych miast Indii i jedno z najstarszych na świecie, w którym “oswojono” śmierć. Indie to nie jest nasz ulubiony kraj. Do tej nie napisaliśmy o nim wiele – pomijając Tadż Mahal. Dla Varanasi zrobiliśmy wyjątek, bo nie można wobec niego pozostać obojętnym. To miasto jest kwintesencją Indii. Turbany na hlavu- bavlnený a farebné stuhy. Univerzálny dámsky turban čiapka so stuhami je kvalitný výrobok na denné nosenie. Je vyrobený: vrchná ozdobná časť 100% šifón, podšívka – 95% bavlna, 5% lycra. Stuhy sú dosť dlhé, takže si z nich môžete okolo hlavy vytvoriť turban, alebo nechať voľne spustené. Made in EU. Turban je vhodný […] lJ3SS. Najlepsza odpowiedź Moja odpowiedź dotyczy w szczególności indyjskich Sikhów, ponieważ osobiście nie spotkałem Sikhów z innych narodów. Jestem Hindusem z Indii Południowych i darzę Sikhów wielkim szacunkiem. Chciałbym również dodać, że moja odpowiedź nie jest w żaden sposób obraźliwa ani lekceważąca dla Turbanów noszących Sikhów. Podczas pobytu w Bangalore mieliśmy Sikhów jako sąsiadów. Zostaliśmy zaproszeni na posiłek, kiedy po raz pierwszy wprowadzili się do naszego budynku. To był pierwszy raz, kiedy spotkałem Sikhów i spotykałem się z nimi. Gospodarz i gospodyni, młoda para sikhijska, nie mieli ani turbanu, ani brody, a pani nie nosiła chunni, ale zakrywali włosy podczas modlitwy. Wszyscy byli dla nas uprzejmi i przyjaźni. Ich ksiądz przyjechał na modlitwę i powiedział naszym gospodarzom, aby powiedzieli mi i mojej bratowej, żebyśmy zakryli głowy. To został nam przekazany przez gospodarzy, a my, mimo że byłyśmy kobietami hinduskimi (kobiety z południa za wszelką cenę unikają zasłon), byłyśmy grzecznie posłuszne, ponieważ we krwi mamy szanować przekonania innych ludzi. Modlitwa i późniejsze jedzenie (absolutnie pyszne i po raz pierwszy jadłem pendżabskie jedzenie) poszło świetnie i nadal jesteśmy z nimi w kontakcie. To było wspaniałe doświadczenie dla nas wszystkich. A teraz do pytania: Czy wszyscy Sikhowie noszą turbany? Nie . Jest wielu sikhów, którzy mają krótkie włosy i bez brody, ale są bardzo pobożni, przyjaźni i życzliwi. Ale czy to sprawia, że ​​są mniej sikhami, jak wielu tutaj, którzy tak myślą? Nie sądzę, jeśli postępują zgodnie z zasadami sikhizmu, którymi są człowieczeństwo, braterstwo, patriotyzm, pomoc itp., jak sądzę. Sprawdź to raczej onieśmielająco wyglądający olbrzymi mężczyzna na poniższym zdjęciu… .. większość go nie pozna. Większość Hindusów popierających żarty z Sardarji (mała grupa idiotów) nawet nie będzie wiedziała, że ​​ten sikhijczyk był jednym z dwóch mężczyzn, którzy planowali i prowadzili d najbardziej odważna i udana operacja armii we współczesnej historii armii indyjskiej! Cóż, ten turban mniej, bez brody (nosi Kada, której nie widać na tym zdjęciu). Kargil War Hero; jeden z wysoko odznaczonych oficerów armii indyjskiej. A co ważniejsze, jest dowódcą jednej z elitarnych indyjskich jednostek sił specjalnych; jeden z dwóch genialnych facetów, którzy skrupulatnie zaplanowali i przeprowadzili ten śmiały najazd diabelski SF znany jako Chirurgiczne uderzenie 2016, w Pak-Occupied-Kashmir! Tak, jest teraz legendarnym oficerem dowodzącym, a także mentorem mjr Mikea Tango; to on wybrał młodego majora Tango na przywódcę misji PO! Medale i odznaki na jego piersi wiele o nim mówią. Przeczytaj, że też pali i pije i wyraźnie nie nosi turbanu ani brody. Ale czy to czyni go mniej sikhijskim? NIE. Sikhizm to coś więcej niż brody, turbany i chunnis. Odpowiedź Przejrzałem niektóre odpowiedzi i niektórzy mówili, że każdy sikh nie nosi nazw turbanów, jak niektórzy z pendżabskich piosenkarzy i gwiazdy filmowe … Przede wszystkim bycie pendżabskim lub stawianie singh po tym, jak twoje imię nie sprawia, że ​​ktoś śpiewa ani sikh. ABY zostać sikhem lub sardarem, najpierw musisz przestrzegać zasad, które są podane przez naszego guru Rób nitnem codziennie Podążaj za 5 kilogramami, przez które my zobowiązuje się do poświęcenia „sikhijskiego stylu życia” Zgodnie z moim poglądem jestem tak szczęśliwy, że Bóg dał mi narodziny w rodzinie sikhów i dał mi szansę noszenia turbanu, przypomina koronę, noszenie i szanowanie turbanu to nie tylko nasza odpowiedzialność, to nasza duma, która nas wyróżnia spośród tysięcy ludzi i naszym obowiązkiem jest o to dbać . Nasz dziesiąty guruji sri guru gobind singh sahib ji przekształcił zwykłych ludzi w singhów, którzy zostali stworzeni do walki ze złymi ludźmi i do ocalenia ludzi przed okrutnymi mughalami. Guru od czasu Guru Nanak nosili turbany . Jednak zakrywanie swoich włosów turbanem było oficjalną zasadą Guru Gobind Singha, dziesiątego guru Sikhów. Główne powody, by nosić turban mają dbać o włosy, promować równość i zachować tożsamość Sikhów. Wśród Sikhów dastaar jest artykułem wiary który reprezentuje honor, szacunek do siebie, odwagę, duchowość i Sikhowie, mężczyźni i kobiety, którzy zachowują pięć k „s (kesh, kanga, karha, kachera, kitpan), noszą turban częściowo, aby zakryć swoje długie, nieobcięte włosy (kesh). Khalsa Sikhowie uważają dastaarów za ważnych częścią wyjątkowej tożsamości Sikhów. Ludzie, którzy obcinają włosy z myślą, że będą wyglądać bardziej fajnie lub przystojniej przed dziewczynami .. proszę przestań nazywać siebie „ sikh ”, ponieważ kto nie może„ zająć się cenną rzeczą, która została podarowana przez boga, który poświęcił za nas swoje życie i życie rodzinne. a dziś 99\% ludzi ściąga włosy tylko po to, by zaimponować dziewczynom. Niektórzy mówili też, że noszenie turbanu to problem. span> Aby je poprawić … przeczytaj poniższe punkty. 1. Znak honoru i szacunku Sikhowie lub mężczyźni noszący turbany otrzymują więcej szacunku i czci niż inni. Turban daje widzom wrażenie szacunku i prestiżu. Automatyczne uczucie okazywania pozdrowień przychodzi do serca, gdy widzi się Sikha w turbanie. Turban ma w sobie jakiś duchowy magnetyzm, którego nikt nie może żyć bez powiedzenia „Sardaarji” swojemu posiadaczowi. 2. Weather / Pollution Guard Chroni nas przed ekstremalnymi warunkami pogodowymi, takimi jak deszcz, upalne fale upałów, gradobicie, opady śniegu (jeśli występują) i wiele innych trudnych warunków klimatycznych. Człowiek bez „turbanu” nie będzie w stanie znaleźć tak wspaniałej ochrony w każdych warunkach pogodowych i klimatycznych. Turban zapewnia również osłonę ochronną dla uszu, głowy i włosów jego posiadacza. Ponieważ wiemy, że w otaczającym nas powietrzu znajduje się wiele szkodliwych pierwiastków, które mogą mieć poważny wpływ na nasz organizm. Ale kiedy Sikh nosi turban na głowie, zapewnia rodzaj ochrony przed zanieczyszczeniem swoim częściom ciała (jak wspomniano wcześniej). Latem turban zapewnia chłód i ciepło w głowie podczas zimy. 3. Symbol królewskości lub arystokracji Człowiek w turbanie, w przeciwieństwie do mężczyzny bez turbanu, ma aurę arystokracji lub statku Kingmana. Mężczyzna w turbanie wygląda jak król lub władca. Turban dodaje swojemu posiadaczowi poczucia przywództwa i asertywności. Człowiek zostaje wzmocniony psychicznie i wzmocniony duchowo. To (turban) daje również posiadaczowi poczucie siły i odwagi. Jeden, gdy przebiera się w turban, zaczyna myśleć o sobie jako o przywódcy. Dlatego o turbanie mówi się, że jest oznaką wielkości. 4. Znak odrębnej tożsamości lub wyróżnienia Sikh lub ktokolwiek w turbanie jest łatwo zauważalny z tłumu ludzi. Dlatego też turbany wyróżniają się wśród tłumu ludzi. Sikh w turbanie można łatwo zidentyfikować w grupie. Sikh jest łatwo zauważalny. Znajdujemy przykłady z naszego codziennego życia, że ​​mężczyzna noszący turban ma pewne wyróżnienie – każdy szybko rozpoznaje go jako Sikha. Turban, daje również Sikhom znak Oddzielnej Tożsamości. „Oddzielna tożsamość” oznacza, że ​​Sikhowie są całkowicie odmienni od ludzi innych religii – różni się formami i słowami, czynami i czynami. 5 . Wzmacniacz wysokości Turban również dodaje trochę wysokości swojemu uchwytowi. Osoby niskiego wzrostu wydają się wyższe, gdy noszą turbany. Turban poprawia wzrost osoby. 6. Symbol męskości lub męskości Turban noszący Sikh wydaje się silny, duży i męski. Turban wzmacnia osobowość Sikhów wielorakie. Daje wrażenie siły, waleczności i odwagi. Tworzy rodzaj „napięcia” w umysłach widzów. Ludzie uważają go za wielką i wspaniałą osobowość. Co więcej, ludzie, rozmawiając z takimi sikhami w turbanach, odczuwają zdenerwowanie (ponieważ uważają, że należy zachować pełną ostrożność, aby noszący go Sikhowie nie byli zirytowani / rozgniewani / zranieni przez ich nieuzasadnione zachowanie) 7. Rozjaśniacz / wzmacniacz osobowości Sikh w turbanie wygląda niesamowicie inteligentnie i atrakcyjnie. Sikhowie z turbanami stają się centrum przyciągania (w pozytywny sposób), ponieważ wszyscy są do nich namagnesowani, widząc ich kolorowe i stylowo związane turbany. Turban całkowicie zmienia osobowość Sikha z nudnej na błyszczącą. Dlatego można powiedzieć, że turban świetnie wzmacnia osobowość. 8. Life Saver / Life Guard Podobnie jak kask na głowie, turban chroni również Sikha przed poważnymi obrażeniami ciała podczas niektórych wypadków na drodze. W przeciwieństwie do kasku turban jest od niego bezpieczniejszy. Dzięki wielowarstwowości zapewnia uchwytowi wrażenie gąbki. Można go również owinąć wokół ciała lub części ciała, w przypadku wystąpienia niepowstrzymanego więcej, gdy ktoś tonie w wodzie, można użyć odwiązanego turbanu, aby uratować życie tego tonącego. Przeskocz do treści Istnieje wiele powodów, dla których warto zakładać turbany na głowę; dla każdej osoby zazwyczaj okaże się, że opaska na głowę ma inne znaczenie. Oto kilka z moich powodów: turban służy jako warstwa ochronna dla moich naturalnych włosów w dni, w których nie chcę dotykać włosów, zamyka się w wilgoci (niezbędna na lato) i jest wspaniałym stylowym dodatkiem do każdego strój. Zwykle noszę moje turbany na głowę w dwóch różnych stylach. Jeden styl prezentuje moje włosy z przodu z muszką, a drugi styl ma wszystkie moje włosy schowane w opakowaniu, tworząc węzeł na górze. Przy dobrej fryzurze będę nosić wygląd łuku, a przy złej fryzurze będę nosić wygląd węzła. Oba turbany są jednak moim zdaniem całkiem idealne! Oto jak stworzyć opaskę na muszkę. Krok pierwszy: Weź okłady wzdłuż i rozciągnij je, aby pozbyć się niektórych zmarszczek. Po zakończeniu rozciągania owinąć owijkę wokół tyłu głowy. Idealnie byłoby, gdyby twoja okładka była równa po obu stronach głowy, aby stworzyć gotowy, równy łuk. Krok drugi: Weź dwa końce okładu i przynieś je do przodu i razem w jednej ręce. Drugą ręką (zwykle ręką, którą piszesz) pociągnij tkaninę z opakowania i nad koronę głowy. W zależności od tego, ile masz włosów (mam dużo), albo twoja tkanina minie koronę bez zamieszania, albo będziesz musiał pociągnąć i pociągnąć za troszkę więcej, aby ją pokonać. Jeśli okaże się, że masz trudności z uzyskaniem materiału na koronie, po prostu weź rękę i podnieś tkaninę z karku, dzięki czemu będziesz mieć więcej materiału do pracy. I tak powstają piękne turbany na głowę! Pieniądze Przez Indie podróżuje się bardzo przyjemnie, dlatego, że mobilność pozostawia portfel w dobrej kondycji nawet przy sporej aktywności. Przykładowo 3 pociągowe bilety kupiłem za 32 złote klasie sleeper i to bez żadnych studenckich zniżek. Podróżowałem w nocy, więc jeszcze oszczędziłem na obiad w małej, lokalnej knajpce to tymczasem jedynie 2 złote, a dokładka jest za kompletnie za darmo. Banany... och ten smak słodyczy, obcy naszym plastikowym, supermarketowym, żółtym bananom... W Indiach nawet ich czerwona odmiana jest tania jak barszcz - kilogram za jest też podejście samych Hindusów. O ile w Azji Południowo-Wschodniej pojęcie "fix price" nieobce było jedynie w kilku supermarketach większych miast, o tyle w Indiach jak coś kosztuje tyle ile mówią, to często zejść dalej z ceny nie można. Niestety nie dotyczy to oczywiście miejsc typowo turystycznych, z których pieniądze próbuję się ściągać w sposoby wyjątkowo nieeleganckie. (Na wpis o azjatyckich przekrętach także przyjdzie jeszcze pora) Umysł Ciekawość odmienności człowieka z dalekiego kraju nie jest cechą złą. Jest dla nas naturalna. Co prawda potrafi denerwować i przyprawiać o poczucie zamknięcia w ZOO, kiedy po raz tysięczny proszony jesteś o użyczenie wizerunku do zdjęcia, ale wyczuć da się wtedy jedynie dobre pierwszym przystankiem w Indiach był Maduraj, gdzie z rana po noclegu w hostelu pobiegłem do świątyni w Minakszi – przytłaczającego rozmachem, werwą i autentyzmem kompleksu hinduistycznego z wielowiekową tradycją i trzecią najwyższą w Indiach wieżą. Wewnątrz na jednej z uliczek zaczepiła mnie grupka nastolatków, z którą przyjemnie pogaworzyłem (czytaj: byłem oblewany przez wodospad pytań dochodzący z każdej strony).Zrobiliśmy kilkadziesiąt zdjęć, a flesze oślepiły mnie na kilka sekund, w czasie których na „do widzenia” podawano mi obie ręce i proszono o przyjęcie do znajomych na facebooku. Później rozeszliśmy się w swoje strony. Nie powiem, abym ni dostał wtedy swojego pierwszego pozytywnego kopa w Indiach! Szyja "Macie może ryż?" - pytam o godzinie 12 kuchcika stojącego nad ogromnym, gorącym blatem i ugniatającego ciasto na chapati. W odpowiedzi otrzymuję trwające kilka sekund kiwanie głową na to znaczy? Tak? Nie? Skończył się? Nie serwujemy ryżu? Hindus nie werbalizuje swojej odpowiedzi, więc trwam w pełnym napięcia oczekiwaniu podczas gdy on jakby nigdy nic odwraca ciasto na drugi bok i spuszcza wzrok. Z opresji ratuje mnie drugi kuchci wciskając w dłonie kartkę z poplamionym menu. Zamawiam rybę z z rzędem temu kto za pierwszy razem rozpozna co ten gest huśtania głową oznacza! A spotkać go można jak Indie długie i pewną kobietę jak w Koczi dojść do sławnych, chińskich sieci rybackich. Pani bez problemu wskazuje kierunek, a ja dla doprecyzowania pytam jak długo zajmie mi podróż: "5 minut, 10?". Odpowiedzi nie dostaję, tylko bujanie głową. Szedłem się po Jaipurze postanowiłem odświeżyć sobie widok dawno niewidzianego meczetu. Niestety spodnie w moim przypadku balansowały na granicy zasłaniania kolan, więc przed wejściem zapytałem wychodzącego muzułmanina czy nie problemu z moimi gołymi nogami. Zgadnijcie jak mi odpowiedział? Brzuch Indie są jedynym z odwiedzonych przeze mnie 11 azjatyckich krajów, gdzie bez straty dla walorów smakowych mógłbym być wegetarianinem. No może załapałaby się jeszcze Sri Lanka, ale to przecież „łza Indii”.Podstawą diety jest oczywiście ryż, któremu spowszednieć nie pozwalają niesamowicie pyszne dodatki – sosy curry. Warzywa (np. egzotyczne dla nas połączenie ziemniaka z kalafiorem) przyrządzone na ostro, cieplutka zupa – sambar, bogactwo pikli (np. z mango). Ryż starają się jednak zastępować wypieki na głębokim oleju, bądź gorących, żelaznych blatach – dosa, chapati czy Indii poświęcę zapewne osobny wpis, bo teraz jedynie liznąłem jej najpowszechniejsze oblicze, ale nie mogę pominąć faktu, że większość dań spożywana jest gołymi rękoma. Choć z boku wygląda to prozaicznie łatwo, to dopiero kiedy samodzielnie z ryżu i curry musimy uformować kulkę i dostarczyć ją w całości do ust, wyrastają przed naszym żołądkiem strome schody, a posiłek niesamowicie rozciąga się w jak przyznał w rozmowie ze mną Hinduski lekarz ichniejsza kuchnia do najzdrowszych nie należy. A to wszystko przez głęboki olej, niedostatek protein i spożywanie dużych ilości węglowodanów. Faktycznie, mięsa w kuchni ulicznej uświadczyć jest wybitnie trudno, a jeśli już jest to horrendalnie drogie. Jedno udko kurczaka może kosztować 3 razy tyle co samo rice&curry. Usta Ostatniego dnia w Delhi kupiłem bilet do kina. Oczywiście na film rodem z Bollywood. Raz, że chciałem zobaczyć jak na gagi reaguje widownia, a dwa, że innych filmów kino nie wyświetla. Mimo braku napisów nie rozczarowałem się. Główny bohater z nagim torsem - "uuuuu". Główny bohater całuje się z główną bohaterką (po 5 minutach od poznania) - "uuuuuu". Każdy żart to salwa śmiechu przetaczająca się przez publiczność, jaka udzieliła się także i mi, choć ni w ząb nie wiedziałem, czy śmiejemy się z bohatera, który właśnie kradnie pieniądze ze świątynie i w zwolnionym tempie ucieka przed kapłanami czy z jego alter ego, które w tym samym momencie "gra i trąbi" w teledysku. Wąsy „Kultura” zapuszczania wąsów w Indiach jest cały czas niesamowicie żywa, choć zanika powoli wśród najmłodszego pokolenia. Dla starszego była niesamowicie ważna, gdyż oznaczała transformację z chłopca w mężczyznę. Każdy chciał być bardziej męski, dorosły i od pierwszych oznak pojawiania się zarostu pielęgnował go ze szczególną pieczołowitością. Hinduskie dziewczyny, jakim miałem przyjemność towarzyszyć podczas przejazdu pociągiem zdradziły mi nawet, że pojęcie "kłującego zarostu" obce, wąsy dodać mogą mężczyźnie jeszcze więcej był także jednym z atrybutów systemu kastowego, który choć oficjalnie zniesiony i nie tak silny jak kiedyś, to wciąż jest łatwo wyczuwalny w społeczeństwie. Przed 2 wiekami wąsy były oznaką przynależności do wysokiej kasty i tylko jej członkowie mieli przywilej nie-golenia latach 30., kiedy dzięki ruchom takim jak Swadeshi wąsy zostały wyniesione do rangi narodowego symbolu. Wtedy to Mahatma Gandhi namawiał Hindusów, aby zaprzestali golenia się czym mieliby doprowadzić do zapaści import brytyjskich brzytw i golarek. (Trochę jak nasza akcja #jedzjabłka, ale w drugą stronę) Język Indie zostały podzielone na stany z uznaniem różnic lingwistycznych. I tak w malutkim Goa, które jest stanem, a nie miastem, ludzie posługiwać się będą innym dialektem niż w południowym Tamil Nadu czy północnym kilku miesiącach w Azji Południowo-Wschodniej prawdziwym balsamem dla moich uszu był dźwięk swojsko brzmiących języków indoeuropejskich, które nie atakowały mi bębenków z tak krzykliwą zajadłością na różnej maści targach i zaś o znajomość angielskiego chodzi, to wcale nie odbiega ona on innych azjatyckich krajów, a niestety zgodnie z rankingami Indie wyprzedzają nawet Chiny. Oczy Jesteś inny to ludzie będą się na ciebie gapili. U nas jest to może postrzegane z złym guście, ale w Indiach ciekawość drugiego człowieka jest kultura promuje bowiem indywidualistyczny model życia, oparty na konkurencyjności, byciu zajętym przez cały czas i staraniach powiększenia stanu posiadania. Dlatego zwiększone zainteresowanie może być postrzegane jako zawiść, bądź zazdrosne szukanie dziury w Indiach natomiast kultura skoncentrowana jest bardziej na rodzinie, gdzie każdy, każdego obserwuje z troską i… ciekawością oczywiście. Rodziny są przeogromne i starają się sobie pomagać. Za to człowiek, który w rodzinie przeskrobał jakąś poważną rzecz, bądź wystawił zaufanie krewnego na próbę ma już bardzo ciężkie ciekawość występowała u nas także na wsiach (sam z takiej, malutkiej pochodzę i wiem, że czasu przeszłego użyłem prawidłowo). W społecznościach rolniczych wszyscy się znali i w ciągu kilku sekund na wiejskim świeczniku wylądować mógł każdy. Ramiona W Varanasi przeżywałem swój kryzys. Zemsta Montezumy dosięgła mnie z Meksyku nawet w północnych Indiach. Połowę dnia przeleżałem w łóżku, a o północy miałem zbierać się na pociąg do granicy z Nepalem. Niestety wszystkie składy były tego dnia opóźnione. Mój miał przyjechać o 3, potem o 5, a w końcu o 9. Przez całą noc budziłem się co pół godziny, aby sprawdzić na stronie opóźnienie pociągu (widzicie jak nowocześnie!) i kiedy 9 miała być już na mur-beton wyruszyłem rikszą na dworzec. Niestety pociąg nie przyjeżdżał. Jedyny ratunek - okienkiem kłębił się tłum hinduskich rąk, nóg, głów i ramion. Wszyscy przepychali się przed okienkiem, aby tylko zapytać o swój pociąg. Walka bark, w bark o pierwszeństwo nie jest jak u nas postrzegana jako coś niekulturalnego, a jest normalnym elementem codzienności. Jak się nie pchasz to choćbyś stał i godzinę, do okienka nie zbliżysz się choćby na zasoby energii podładowane 20-minutową drzemką w dworcowej poczekalni na stalowych krzesełkach nie pozwalały niestety na stawienie odporu Hindusom. Byłem zbyt słaby i chory. Jak sobie poradziłem? Jeden z kolejkowiczów podszedł do mnie, zapytał o numer pociągu i powiedział, że sprawdzi za mnie. Jak miło!Później serdecznie mu podziękowałem i udałem się na kolejne 3 godziny snu do poczekalni. Niestety z tej ekspedycji nie mam żadnych zdjęć. Ręce Objeżdżam na rowerze Kodaikanal. To malowniczo położone, górskie miasteczko, którego nazwa w miejscowym dialekcie oznacza "dar lasu". Turyści, podróżnicy i zwykli mieszkańcy kierują tu swoje kroki, aby odetchnąć orzeźwiającym powietrzem, jakiego brakuje na miastem znajduje się szkoła, a obok niej wzgórze, gdzie przyciągnęły mnie krzyki. 30 Hindusów grało w autobusem przez Panaji, stolicę Goa i mijam międzynarodowe szkoły. Na ich doskonale przygotowanych i nawodnionych boiskach całe zastępy dzieciaków zagrywają się od rana do wieczora w przez Ghaty w Varanasi. Na ich schodach kilku Hindusów gra w krykieta. Przynieśli kij, piłkę i na zmianę sprawdzają kto nada jej większe przyspieszenie. Ups... piłka wpadła do Gangesu! Jeden z graczy w ubraniu rzuca się do rzeki, nurkuje i po kilku chwilach wychodzi z cały przemoczony, ale w rękach dzierży tenisową się przez slumsy Hyderabadu. Na wysypiskach śmieci obok krów, przesiadują również żebracy szukający, albo jedzenia, albo czegoś co mogliby jeszcze sprzedać. Kilka metrów od nich toczy się gra. Dzieciaki - niektóre jeszcze w pieluszkach, biegają za piłką i nie oddają jej póki starsi nie dadzą im szansy posiłkowania się z kijem przez kilka się po Delhi trafiam do kościoła. Choć jest niedziela to po południu świątynia jest zamknięta, mimo to jej dziedziniec tętni życiem. Zamienił się w boisko do to dla Hindusów coś więcej niż sport. Jest prawie jak religia, gdzie najlepsi sportowcy wynoszeni są do ragi bóstw, a mecze drużyny narodowej to czas, kiedy znaleźć gorące jedzenie na ulicy jest niezwykle trudno - wszyscy siedzą przed telewizorami! Na koniec Pierwsza część wpisu o Hindusach sprowokowała negatywny odzew części komentujących. Niektórzy pochopnie posądzali mnie nawet o rasizm, ksenofobię, europocentryzm i jeszcze inne negatywne cechy, od których staram się trzymać jak najdalej jak tylko jest to tekst był felietonem, który w sposób nieco humorystyczny (z naciskiem na nieco) miał wam przybliżyć niektóre z cech Hindusów, jakie włączyłem również do tekstu powyżej. Felieton, jak to felieton, przedstawia świat w świetle subiektywnym, a ja dodatkowo przyrzekłem sobie, że w relacjach z podróży nigdy nie założę różowych okularów (dlatego będziecie wiedzieli, że jeśli coś polecam, to warto tam się wybrać; jeśli czymś się zachwycam, to zachwycające jest w rzeczywistości).Treści, jakie znalazły się w pierwszym felietonie nie są bynajmniej wyssane z palca. Chciałbym dowiedzieć się ile osób krytykujących mnie w komentarzach miało przyjemność spędzenia w Indiach choć kilku dni i nie wybrało się na zorganizowaną wycieczkę? Bo zapewniam Was, że podróżując all inclusive każdy kraj wygląda jak wymuskany, bo za to wymuskanie tymczasem podróżowałem z plecakiem - z południa na północ Indii i odwiedziłem: "wiecznie żywy" Maduraj, zatopiony w mgle Kodaikanal, cieplutkie Kochi, katolickie Goa, starożytne Hampi, kolosalny Hyderabad, polski szpital dla trędowatych nieopodal Raipuru - Jevodaya, oczarowujące zaangażowaniem w praktyki religijne Varanasi, piękną Agrę, różowy Jaipur i na koniec nowoczesne Delhi. Indie są ogromnym subkontynentem - zróżnicowanym, ale skupionym w jednym państwie. Zachowania, obyczaje i tradycje, które podaję Wam wyżej nie są jedynie jego wycinkiem, a tendencją, którą zauważyłem w każdym miejscu. Doświadczyłem przekroju hinduskiego społeczeństwa od jego najbiedniejszych, do może nie najbogatszych, ale bardziej szanowanych kast. Widziałem zarówno odrażające, brudne i chamskie oblicze Indii, z którym kontrastowała twarz przepiękna, urocza, orzeźwiająca, tajemnicza i niepozwalająca oderwać wzroku.